Kładzenie płytek

Praca w budowlance bywa bardzo męcząca, ale jest świetnym sposobem na zarobienie dużych pieniędzy. Mnóstwo osób posiadających tak zwany fach w ręku, dorobiło się na niej majątku. Wiele z tych osób zaprzeczyło regule, że tylko wyższe wykształcenie może sprawić, że będziemy bogaci i coś w życiu osiągniemy. Mnóstwo osób po podstawówce jest bogatsze od tych po najwyższych studiach. To taki mały paradoks życia, ale pokazuje on też, że nie każdy umie znaleźć siebie i wiele osób bardzo błądzi. Osoby, które idą zaraz po szkole średniej do pracy i nie udają się na studia, mają już pewnie sprecyzowane to, co chcą robić i czeka też na nich dobrze płatna praca. Tak właśnie miał mój znajomy, który nauczył się przy swoim tacie, jak kłaść płytki już wtedy, gdy był w gimnazjum. Jego tata prowadził większą firmę i zawsze w weekendy, gdy ten nie miał nauki brał go ze sobą i pozwalał mu zarobić bardzo dobre pieniądze. Teraz z perspektywy czasu widzę jak fajne to było i jak bardzo nauczyło go to życia w tak młodym wieku. Większość rodziców wychowuje bowiem swoje dzieci na bardzo rozpieszczone i daje im wszystko za nic, a te nie doceniają w ogóle wartości pieniądza i traktują je jak powietrze. Myślą po czasie, że muszą je po prostu dostać za nic. Kolega natomiast nie dostawał za darmo kieszonkowego, ale za pomoc tacie dostawał dużo większe pieniądze, niż każdy z nas w szkolnych czasach. Plusów tej sytuacji było mnóstwo, gdyż już jako mały chłopak wiedział, że w życiu trzeba sobie na wszystko zapracować i nie liczyć tylko na to, że coś spadnie z nieba. Kolejnym plusem jest fakt, że jako młoda osoba nauczył się już wielu rzeczy, o których jego rówieśnicy nie mieli nawet pojęcia. Potrafił wbić gwoździa młotkiem, przykręcić coś do ściany, czy wymieszać zaprawę pod płytki. Z czasem nauczył się je też układać i zaraz po maturze postanowił zakończyć edukację, oraz w młodym wieku założyć swoją firmę. Pomógł mu w tym jego tata, który załatwił wiele spraw formalnych, by temu było łatwiej. Później przyszedł czas na prawo jazdy, a samochód firmowy dostał w prezencie od taty. Tak w wieku 22 lat miał dobrze prosperującą firmę budowlaną, gdzie zatrudniał nawet 3 osoby. Wszyscy zajmowali się z reguły układaniem płytek, ale mieli także inne zajęcia, w zależności od tego, na jaką pracę było zapotrzebowanie. Po kilku latach firma rozwinęła się tak bardzo, że miał już już 7 samochodów i wysyłał swoich ludzi nawet do Francji, ponieważ dostawał stamtąd bardzo dobre zlecenia. Ludzie z zagranicy dowiadywali się, że jest w Polsce firma bardzo młodej osoby, która szybko i mocno się rozwija, oraz ma super opinie. Dzięki temu nigdy nie brakowało mu pracy i wszystko dobrze się kręciło. Młodzi pracownicy to też bardzo duża zaleta przy szukaniu ekipy do zrobienia łazienki, ponieważ zleceniodawca ma pewność, że nie będą się oni tak upijać, jak to ma czasem miejsce wśród starszych majstrów, którzy na budowie zjedli już zęby. Każdy kto pracował kiedyś na budowie wie z pewnością o co chodzi i jak to wygląda.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here