Użytkownicy pojazdów bardzo często zastanawiają się nad tym, jak odłączyć akumulator tak, aby później w razie potrzeby bez najmniejszych problemów podłączyć do z powrotem do pojazdu. Problemem osób odłączających akumulator jest często również dylemat dotyczący tego, czy w pierwszej kolejności odciąć plus, a może minus? Otóż zawsze, niezależnie od typu auta zawsze należy odpiąć minus, a dopiero potem plus. Ta sytuacja wygląda przy odłączaniu akumulatora. Natomiast przy jego ponownym podłączaniu postępowanie wygląda zupełnie odwrotnie. Oczywiście odłączanie akumulatora powinno odbywać się przy wyłączonym silniku i tylko wtedy, gdy jest on już odpowiednio zimny (to pozwoli na uniknięcie bardzo przykrych w skutkach oparzeń związanych z pracą z mocno rozgrzanym silnikiem). Niezbędne tu będzie również odłączenie wszystkich tych elementów, które pośrednio lub bezpośrednio w aucie pobierają prąc z akumulatora. Przy odłączaniu w pierwszej kolejności bieguna dodatniego musimy być świadomi i liczyć się z tym, że taka niewłaściwa kolejność postępowania wiąże się z dość poważnymi zagrożeniami. W takiej sytuacji nawet w przypadku stosunkowo niewielkiego błędu można bardzo łatwo doprowadzić do zwarcia podłączonego bieguna z masą samochodu (np. za pośrednictwem wykorzystywanego do odkręcania elementów klucza), co w najlepszym wypadku doprowadzić może do uszkodzenia akumulatora, choć oczywiście osoba odłączająca w niewłaściwy sposób akumulator również jest bardzo mocno przy tym zagrożona. Montując ponownie akumulator do pojazdu musimy pamiętać i szczególnie zadbać o to, aby był on przymocowany bardzo stabilnie i nie miał jakiejkolwiek możliwości swobodnego przemieszczania się wewnątrz pojazdu. Jeśli zabraknie stabilności w podłączeniu akumulatora na miejsce, w którym się powinien znajdować, na skutek wstrząsów przenoszonych przez koła poruszającego się po nierównościach auta, masa czynna z płyt ogniw może po prostu wypaść (im większy luz tym większe prawdopodobieństwo wystąpienia tego zjawiska). Wypadnięcie ogniw w zdecydowanej większości przypadków przyczynia się do znaczącego spadku pojemności akumulatora, przez co konieczne może być wymiana go na nowszy model w najbliższym czasie. Takie zjawisko (choć na szczęście zdarza się to stosunkowo rzadko) doprowadzić może nawet do poważnego zwarcia wewnątrz akumulatora. Tu warto wspomnieć, że w przypadku akumulatorów wyróżnić możemy tak naprawdę dwa bardzo różne typy mocowania. Pierwszy z nich polega na mocowaniu od góry za pomocą obejmy , drugi natomiast dotyczy mocowania od dołu przytrzymujący dolną krawędź obudowy. Choć są to nieco odmienne sposoby, to jednak jak się okazuje prawidłowo wykonane oba są bardzo skuteczne. Warto jednak dodać, że drugi sposób w wykonaniu dla wielu może być zdecydowanie trudniejszy, gdyż wymaga doświadczenia i ogromnej precyzji działania, aby akumulator stabilnie znalazł się dokładnie w tym miejscu, w którym powinien. W tym przypadku bardzo istotne jest również właściwe umieszczenia akumulatora na jego mocującej podstawie.
